55374
Status dostępności:
Wypożyczalnia Tarnowo Podgórne
Brak informacji o dostępności: sygn. 94(438) (1 egz.)
Strefa uwag:
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Streszczenie: Latem 1943 roku wykonywano wyrok na konfidencie z podwarszawskich Włoch. Ustalono, że wysyłał on pocztowe meldunki do Gestapo, sygnowane jego konfidenckim numerem. Identyfikacja musiała więc być poprzedzona żmudną i skrupulatną akcją wywiadowczą, łącznie z obserwacją włochowskich skrzynek pocztowych, do czego wciągnięto dość szeroki krąg zaufanych osób. Okazało się, że donosicielem był fryzjer (!), prowadzący we Włochach zakład, usytuowany tuż obok przejazdu kolejowego. Tam właśnie postanowiono wykonać 24 lipca wyrok, ze względu na położenie obiektu É przy użyciu sporej grupy bojowej, w której osłoną mieli być między innymi zaprzysiężeni w AK granatowi policjanci, z komendantem włochowskiego posterunku, Andrzejem Łukasikiem. Przy fatalnym zbiegu okoliczności powstała nieprzewidziana strzelanina, podczas której Łukasika zabito, a jeden z jego podkomendnych został ciężko ranny. Próbę wykonania wyroku, tym razem skuteczną, ponowiono po kilku dniach, a strzelającymi byli äPłowyö i äWiernyö, ubezpieczani na stacji oraz przy szlabanie kolejowym przez äHrabiegoö, äMuchęö, äWadęö, äWowkęö i äZającaö. Był to dzień pogrzebu Andrzeja Łukasika, który Niemcy zorganizowali funkcjonariuszowi okupacyjnego aparatu, poległemu podczas pełnienia służby, nie domyślając się rzeczywistej roli zabitego. Lucjan Wiśniewski pisze: äPo wykonaniu wyroku [zastrzeleniu konfidenta-fryzjera É J.K.] zdążyliśmy jeszcze z äPłowymö na cmentarz bródnowski. Dziwny był pogrzeb tego dobrego i dzielnego Polaka. Niemcy prezentowali swoją broń, a my z äPłowymö naszą É ukrytąö.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej