55004
Status dostępności:
Wypożyczalnia Tarnowo Podgórne
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 929 (1 egz.)
Strefa uwag:
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Streszczenie: Twarze bohaterów Mikołaja Grynberga, od lat fotografowane przez niego i składane w albumach, po raz pierwszy przemówiły. Językiem, który w nich tylko żyje i z nimi odejdzie. Mówią o żydowskim losie splątanym z polskością, uwięzionym we wspólnej - ale nie symetrycznie sprawiedliwej w cierpieniu - historii. "Są rzeczy - mówi Grynbergowi Jurek Rabiner - które jak się działy, to ja ich nie rozumiałem, a teraz nie wierzę, że się zdarzyły". Jurek miał 7 lat, gdy uciekł z getta. "One - uprzedza czeska Żydówka Cypora Laaden (więźniarka Auschwitz, numer A-16606) - nie zrobią pana życia lepszym. Trzeba już zapomnieć - mówi, żeby za chwilę dodać - ale trzeba też, aby te historie nie zginęły". Grynberg przed zaginięciem uratował kolejnych dwadzieścia pięć, bo tyle osób podzieliło się z nim swoimi wspomnieniami, od których nie potrafili się uwolnić przez 70 lat. "Po nas nikt już nie opowie, najwyżej ktoś przeczyta". I po przeczytaniu - jestem pewna - nie zapomni. Teresa Torańska To jest ta książka, przez którą już do śmierci będę żył z poczuciem niewypowiedzianej straty. Jak człowiek, któremu amputowali pół świata. Jak ten, któremu w dzieciństwie umarł brat bliźniak. A ja go nawet nie widziałem. Strasznie za Wami tęsknię moi Żydzi. I nie potrafię się z tego wyzwolić, że kiedy czytam te rozmowy, to sobie pod nosem na smutno trochę pożydłaczę. Że koniak to by jeszcze zaczekał do południa, ale człowiek to by się go napił już. Jacek Hugo-Bader
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej